Witajcie!
Postanowiliśmy napisać co dzieje się w Pióromaniaku chwilę wcześniej niż zwykle. W poprzedniej wiadomości zapowiadaliśmy wprowadzenie w pierwszej połowie tego tygodnia nowej marki atramentów, a w drugiej start nowego cykl na blogu: Recenzje Pióromaniaka. Pod lupę miał trafić Faber-Castell WRITink Print. Plany pokrzyżowały nam problemy jakie wywołała aktualizacja oprogramowania sklepu. Utrudnienia techniczne (niektóre wyjątkowo uprzykrzające pracę) tropimy i usuwamy już trzeci dzień. Pochłania to dużą ilość czasu przeznaczonego we wcześniejszych założeniach na premiery.
Przyjęliśmy więc dwa priorytety:
1. Robimy wszystko co w naszej mocy, aby jak najszybciej pozbyć się informatycznego bólu głowy;
2. jednocześnie dbając, aby proces składania zamówień oraz bieżąca obsługa na tym nie ucierpiały.
W rezultacie, ze względu na ograniczoną ilość czasu, jesteśmy zmuszeni przesunąć wprowadzenie nowości oraz rozpoczęcie serii recenzji na kolejny tydzień.
Trzymajcie za nas kciuki!
Do przeczytania,
Magda i Marcin